coś nie tak ze zwrotką... czy to nie wina zwrotki?

Pewnie, że zwrotnica, tak to jest jak się remontuje tylko część dobitego torowiska.

Co się zmieniło od ostatniej aktualizacji listy składów? Nie mogę rozgryźć.

hyhy, szukaj szukaj ]:->

Pewnie chodzi o reklamę na #1238+1232. Hi, hi - przeoczenie - reklama występuje też na #1339+#1340.

Proponuję zaznaczać ostatnie zmiany na liście składów kolorem czerwonym. Ułatwi to wtedy użytkownikom rozgryźć co się ostatnio zmieniło.

Nie tylko to Maczku :P Może kiedyś będzie changelog listy, może :-) Jak zawsze proszę o informacje na priv o zmianach taborowych coby aktualizacje były jak najdokładniejsze i występowały z jak najmniejszym opóźnieniem.

A czy przed remontem tez się wykolejały? Jak nie, czy oznacza to wadliwie wykonany remont?

Rozchodzi się o to, że remont nie objął rozjazdu, o którym mowa.

To wiem, ale czy [u]przed[/u] remontem też na tym rozjeździe tramwaje się wykolejały?

Jeżeli tak, to sprawa jest oczywista, ZDiZ olał sprawę, a jeżeli nie, to czy TorKarrson [tak to się pisze?] coś napsuł?

Po raz kolejny powtarzam, zgodnie z SIWZ wykonawca robót nie miał prawa tknąć tego rozjazdu a przyczyna wykolejenia może tkwić jedynie w znacznym zużyciu tegoż, koniec i kropka.

Pozostaje pytanie, dlaczego ZDiZ nie wciągnął do przetargu całości pętli...

bo wiązało by się to z czasową reorganizacją ruchu;)

taką jak teraz na linii na Stogi? ;>

Bajki opowiadasz Chester. W czasie tego NS-u, który był 15-tka kursowała wg rozkładu remontowego. Remont toru wewnętrznego nie wymagałby żadnych dodatkowych zmian w ruchu. To tylko i wyłącznie kwestia głupich oszczędności. Dobitnym przykładem jest fakt pozostawienia starych urządzeń sterujących zwrotnicą w wymienionym rozjeździe nr 1308.

Marcinie, miałem na myśli remont całej pętli;) Bronksiu zadał pytanie czemu ZDiZ nie wciągnął całej pętli na remont;)

mam jeszcze jedno pytanie... czy w ciągu nocy jest możliwa całkowita wymiana samego rozjazdu? oczywiście z całym podłożem.

inaczej: czy możliwy jest następujący scenariusz: o godzinie 23.30 [jak odjedzie ostatni tramwaj z pętli] usuwamy rozjazd, podłoże itd, potem sypiemy tłuczeń, układamy zwrotnicę, spawamy do reszty, tak, aby o 04.30 [jak tramwaje zaczynają kursować]

wilk byłby syty i owca cała [remont rozjazdu i brak zmian w rozkładzie]

Taka akcja jest wykonalna, praktykowane np. w Krakowie czy GOPie. Bez wielkiego bólu można nawet ew. skrócić kilka ostatnich i wczesnoporannych kursów gdy tramwaje kursują w takcie półgodzinnym. Utrudnienia niewielkie a zysk czasowy dla ekipy pokaźny.

i tym sposobem można całą pętlę wyremontować...