Z tego ujęcia bardzo dobrze widać, że cały pierwszy wagon się wygiął i pokiereszował, nie tylko czoło... chociaż jak znam życie jeśli chodzi o niemieckie pojazdy, to go wyklepią, a potem powiedzą, że "nówka" :P
To już wyniknie podczas ekspertyzy, jednak oglądając wóz po wypadku nie stwierdziłem uszkodzeń członu środkowego. Nie było to zderzenie czołowe, więc nie było ewidentnego najechania członów, co minimalizuje, ale rzecz jasna nie wyklucza uszkodzenia środkowej sekcji.
Są na to szanse, gdyż człon zastępczy może pochodzić praktycznie z dowolnego pojazdu M/N8, M/N6, chopperowego lub stycznikowego - elektrykę można przełożyć.
Nie wiem czy ktoś już wpadł na taki pomysł. Chodzi mi o to żeby ten wagon stał się dawcą części dla 1111" i 1123". Po co mają się marnować, 2 wozy? Naprawa 1117" napewno szybko nie nastąpi, więc to jest moim zdanie najlepszy kandtdat na dawcę części dla innych, mniej uszkodzonych, moderusów
Wszystkie fotografie, grafiki oraz teksty zamieszczone na niniejszej stronie chronione są prawem autorskim zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. Zabronione jest ich wykorzystywanie w jakiejkolwiek formie bez zgody autora.