Smutek....Jaki jest stan niektórych torowisk to wiemy, ale nie zwalnia to motorniczych od uważnej jazdy i zachowania ostrożności,a z tym jest bardzo żle.Korzystam codziennie z tego środka komunikacji ,bacznie przyglądam się ich pracy..i zadaje sobie często pytanie,kto ich szkolił,kto sprawuje nad nimi nadzór..Tak więc następny "dortmund" rozbity i tym razem chyba skutecznie.Tak bardzo nie lubimy tych wozów ?

Tym bardziej stan torowisk nie zwalnia ZDiZ od bieżących prac utrzymaniowych. Jeśli stan toru zagraża bezpieczeństwu to należy odcinek wyremontować lub zamknąć a nie biadolić, że potrzeba remontu kapitalnego, na który nie ma pieniędzy.

A co się dzieje z członami które MT wymienia? Jak nie są wykorzystywane tylko na złom to można mu z tych części tył dorobić.

Wydaje mi się, że MT nie wymienia a jedynie przerabia człony.

Dokładnie tak, pomysł bybys17 (to się odmienia?) skrajnie abstrakcyjny :-)

tramwaj to rzecz nabyta najważniejsze że nic poważnego nikomu się nie stało

http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/h/k/Wypadek_tramwaju_Gdansku_5018485.jpg