jak stoisz między torami (jeśli stoisz) to masz na sobie jakąś kamizelkę?

To raczej z peronu robione.

To zdjęcie oczywiście z peronu. Gdy łażę tam gdzie paragrafy nie pozwalają to kamizelka obowiązkowo.

I wtedy odpowiednie służby nie czepiają się?

Wtedy odpowiednie służby nadal mają pełne prawo przyczepić się. Osobnik w kamizelce nie podnosi ciśnienia maszynistom i dyżurnym ruchu tak jak zwykły "cywil" na torach, więc ci są mniej skłonni by poprosić SOK/policję o interwencję. Gdy jednak dojdzie do konfrontacji, fakt przywdziania kamizelki zapewne w jakimś stopniu zadziała na naszą korzyść (jeszcze tego nie przerabiałem). Nie wspominam już o podstawowym aspekcie, czyli bezpieczeństwie. Gdy ja z jakiegoś powodu nie zauważę pociągu za plecami, maszynista ma szansę dostrzec mnie szybciej i podjąć odpowiednie czynności... ale to chyba oczywiste :-) Kamizelka nie zwalnia oczywiście z maksymalnej ostrożności.

Bezpieczeństwo...i owszem,kamizelka zwiększa je.Jednak maszyniści maja obowiązek zgłaszać do najbliższego posterunku ruchu zauważonych na szlaku osobników, w kamizelkach również...Każdy pracownik infrastruktury,bez względu na stanowisko i wykonywane czynności ma obowiązek zgłoszenia dyżurnemu wejście na tory.Brak zgłoszenia powinien skutkować powiadomieniem SOK lub policji......więc uważajcie:-)))

Najlepiej cyknąć fotkę i uciekać ;)

@UIC60: nie neguję, choć pierwsze słyszę. Masz jakiś namiar na przepis w instrukcjach kolejowych? Inna sprawa, że nasłuch częstotliwości pociągowych (legalny) wskazuje iż... praktycznie nigdy tego nie robią. @E11: Tak mniej więcej należy działać, unikamy bezcelowego łażenia po torach.

@marcinc:tego nie ma w instrukcjach,to było jakieś zarządzenie wydane przez centrale,jeszcze przed PLK-ą, "na fali" licznych kradzieży min. linek miedzianych i dławików na sbl-ce.Być może w Trójmieście i najbliższej okolicy tego się aż tak bardzo nie przestrzega,szczególnie teraz gdy aż pomarańczowo na torach ale już w terenie na szlakach tak,czego sam doświadczyłem...

No i git. Dzięks. :))

Dlatego ja jak się wybieram na szlak fotografować to idę najpierw do dyżurnego ruchu lub najbliższej nastawni że na danym odcinku będę fotografował zakładam kamizelkę i nie ma problemu chyba że jakiś upierdliwy nastawniczy lub dyżurny siedzi to jest problem ale przeważnie jest ok.