Gdańsk, al.Grunwaldzka.
Prace praktycznie na "finiszu", szyny położone i podbite, krawężniki wyłożone kostką bauma. Pozostało jeszcze tylko uregulowanie sieci trakcyjnej, która jest prowizorycznie powieszona, oraz dokończenie przejazdów tramwajowych. Przejazdy wymagają jeszcze wyłożenia ogumienia między torowiskiem, a jezdnią. Przejazd na skrzyżowaniu z ul. Konopnickiej nie jest jeszcze uruchomiony (widok z drugiej strony), natomiast po przejeździe ze skrzyżowaniem z ul. Dmowskiego ruch już jest poprowadzony, jednak tylko po jednym pasie.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że przejście dla pieszych przy CH Manhattan przestało istnieć. W miejsce chodnika, który prowadził do powyższego przejścia zostało bardzo dużo terenu (miejsce dawnego betonu zajęła gleba zasiana trawą, która już teraz jest rozkradana), pozostało tylko czekać na tunel pod al.Grunwaldzką.
28.08.2011.
/Etap IIIA #remont #modernizacja #lato #torowisko #sierpień
28.08.2011 14:20 5330 E11
W przypadku omawianym można było po prostu zostawić przejście bez zmian, ale ktoś nie mógł wytrzymać i musiał "poprawić".
W dodatku w polskim wydaniu tunele są naprzemiennie - albo zasikane, albo pełne sprzedawców gaci. Wiemy doskonale jaki wpływ miała budowa bezkolizyjnego Podwala Przedmiejskiego na Dolne Miasto, fizycznie, ale głównie psychologicznie oddzielając je od Głównego Miasta. Od niedawna nieśmiało mówi się o likwidacji tamtejszych tuneli, ale to raczej w tonie planów na rok 2050. Przykłady likwidacji tuneli można znaleźć np. na wiedeńskim Ringu. Kończąc, w ciągu Grunwaldzkiej nie ma jak narazie żadnego tunelu dla pieszych i nic strasznego się nie dzieje. W temacie przejścia przy Manhattanie powinno być przez mieszkańców podniesione larum już na etapie pierwszej opublikowanej koncepcji. Teraz to już po ptokach...