bronksiu - w rzeczywistości równoległej jak sądzę. W Gdańsku jest wiele miejsc, gdzie nie przełożysz z pantografem z tyłu, dlatego pierwsze co bym zrobił jakbym dostał taki wóz, to zjechał na najmniejszą pierdołę.
@gdanszczanin: takie obracanie ma sens na liniach stricte wahadłowych, jak linie metra. Praktycznie zawsze na stacjach techniczno-postojowych metra są pętle do obracania składów. Na konwencjonalnej sieci tramwajowej, w dodatku bez przypisania wozów na stałe do linii, sensu moim zdaniem nie ma :>
@Gdańszczanin - moim skromnym zdaniem to jest usuwanie, "po gdańsku" usterek tramwajów. Jak nie chce jechać z kabiny A, to może pojedzie z kabiny B. A motorniczym wciska się ciemnotę, żeby jeździli i się nie oburzali. Gdyby chodziło o obręcze, to każdy wóz jeździłby obrócony przez połowę czasu, a jeżdżą tak tylko najlepsze "pszczółeczki", które sprawiają największe problemy, robią zatrzymania itd.
Co do kół w 1112, wszystkie helmuty poniżej 1121 bardzo łatwo robią płaszczyzny na kołach, pomimo że podobno "niczym się nie różnią" od wyższych numeracji.
@jsz:
w Krakowie N8S jak i GT8S codziennie jeżdżą innym członem do przodu, więc jakąś logikę to ma :)
Co do płaszczyzn na kołach, to wina zarówno motorniczych, jak i hamulców. Choć patrząc na gdański tabor, to raczej jest wina sprzętu na którym owi motorowi jeździć muszą :(
@jsz:
tak, mają po dwa patyki, ale nawet gdyby miały jeden, to nie stanowiłoby to problemu. W Krk zwrotnice sterowane są na podczerwień ;)
@bybys17: poza tym nie mają takich plastykowych mordek, mają po dwa pantografy i w pierwotnej wersji były produkowane jako dwuczłonowe N6S
@gdanszczanin: dzięki. Fabrycznie N8C miały po dwa ptg, ale Dortmund uznał, że jeden wystarczy.
Wszystkie fotografie, grafiki oraz teksty zamieszczone na niniejszej stronie chronione są prawem autorskim zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. Zabronione jest ich wykorzystywanie w jakiejkolwiek formie bez zgody autora.
często się zdarza, że N8C jeżdżą członem B do przodu? No i jak sobie w takich przypadkach radzą z sankami?
z tego co się dowiedziałem, taka jazda ponoć ma na celu równomierne ścieranie się obręczy koła O_o
Nie wiem, na ile jest to zgodne z prawdą
Co do kół w 1112, wszystkie helmuty poniżej 1121 bardzo łatwo robią płaszczyzny na kołach, pomimo że podobno "niczym się nie różnią" od wyższych numeracji.
w Krakowie N8S jak i GT8S codziennie jeżdżą innym członem do przodu, więc jakąś logikę to ma :)
Co do płaszczyzn na kołach, to wina zarówno motorniczych, jak i hamulców. Choć patrząc na gdański tabor, to raczej jest wina sprzętu na którym owi motorowi jeździć muszą :(
tak, mają po dwa patyki, ale nawet gdyby miały jeden, to nie stanowiłoby to problemu. W Krk zwrotnice sterowane są na podczerwień ;)
@bybys17: poza tym nie mają takich plastykowych mordek, mają po dwa pantografy i w pierwotnej wersji były produkowane jako dwuczłonowe N6S