Strona główna / Komunikacja miejska / RATP Paris / Citadis 302 #404+410
Citadis 302 #404+410
Citadis 302 #404+410

Parę słów o taborze na linii T2. Od otwarcia w 1997 roku do 2002 roku eksploatowano na linii T2 wozy TFS, które szybko okazały się niewystarczająco pojemne. Na przestrzeni pierwszych 5 lat użytkowania trasy, wielkość popytu wzrosła z 3,1 mln do 15,9 mln pasażerów rocznie. Wkrótce okazało się, że 13 Citadisów dostarczonych w 2002 roku to także za mało. W 2003 roku zamówiono kolejne 13 wozów, a w 2005 rozpoczęto eksploatację składów podwójnych. Jednocześnie konieczne było wydłużenie peronów oraz dostosowanie zajezdni do podwójnych składów.
W 2007 roku zamówiono kolejne 34 tramwaje, przy czym 16 egzemplarzy włączono do eksploatacji wraz z wydłużeniem linii do Porte de Versailles w 2009 roku. Pozostałe 18 tramwajów będzie dostarczone w okolicy listopada 2012, wraz z otwarciem przedłużenia linii do Pont de Bezons. Wówczas będzie uruchomiona także druga zajezdnia, gdyż w obecnej po dostarczeniu 42 tramwajów nie ma miejsca na kolejne.
źrodło: http://fr.wikipedia.org/wiki/Ligne_2_du_tramway_d'%C3%8Ele-de-France

Na zdjęciu, 64 metry tramwaju odjeżdżają z przystanku początkowego Porte de Versailles linii T2. Parę kroków dalej jest przystanek linii T3, połączenia torowego brak. Dociera tu także metro linii 12, metro płytkie dodajmy. Stojąc w tym miejscu zaliczamy co kilka minut małe trzęsienie ziemi :)

10.07.2012.

/RATP Paris #404 #410 #linia_T2 #Paryż #Francja #lipiec #lato #eurotrip_2012

22.09.2012 13:49 9037 marcinc

Komentarze
Użytkownik
23.09.2012 00:39
Widzę po infrastrukturze, że Paryż jest przygotowany na ewentualne awarie taboru lub inne zdarzenia
Użytkownik
23.09.2012 13:19
Szkoda, że w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu lat nie ujrzymy takich widoków w Gdańsku.
Admin
23.09.2012 13:52
@ququ: Tak, zawsze jest dużo przejść międzytorowych by w razie czego prowadzić ruch po jednym torze lub w miarę bezboleśnie skrócić trasę gdy zajdzie taka potrzeba.
Nóż mi się w kieszeni otwiera gdy sobie pomyślę, że jedną prostą decyzją pt. nie budujemy pętli na Chełmie można było rozpocząć program prawdziwej reformy gdańskich tramwajów. Automatycznie wszystkie zamawiane, fabrycznie nowe tramwaje byłyby dwukierunkowe. Nie byłoby topienia kasy w potężny węzeł przesiadkowy, który po 5 latach eksploatacji praktycznie leży odłogiem, nie byłoby cyrków z trójkątowaniem w Migowie. Bez wielkiego płaczu można by likwidować pętlę Oliwa skoro ktoś tak bardzo tego pragnie. Za rok, dwa albo trzy wszystkie tramwaje oprócz NGd99 i 114Na byłyby w Gdańsku dwukierunkowe. Tyle, że wymagałoby to prawdziwego, długookresowego planowania, a nie przypadkowych decyzji. Takiego widoku nie ujrzymy w Gdańsku nie dlatego, że nas nie stać. Niby coś się dzieje, coś się rozwija bo są pieniądze unijne, ale tak naprawdę nic nie trzyma się kupy, nie ma spójności i konsekwencji. Po wrzuceniu w transport zbiorowy setek milionów, ktoś się w końcu zdziwi, że ludzie, którzy wsiedli do samochodu, jakoś nadal nie mają ochoty jechać takim ładnym Swingiem po nowych, prostych torach. Ja się nie zdziwię. Problem mentalnościowy tzw. kultu samochodu owszem istnieje, ale póki nie będzie się projektować systemu transportu zbiorowego pod kątem konkurencyjności wobec auta, nie wyhodujemy tej przysłowiowej marchewki dla użytkowników aut. Zostaje kij, którego władza boi się użyć i trudno się temu dziwić.
Użytkownik
23.09.2012 20:12
@marcinc: No niby w ramach budowy trasy na Morenę ma zostać zakupionych kilka wozów dwukierunkowych. Krótko mówiąc to są lata zaniedbań. Przez ostatnie lata (liczę tak ostatnie 5-6 lat) NG miał tylko 1405+06, N8C nam z nieba spadły, a 35 swingów trzeba było kupić bo 105-tki się niedługo rozpadną...

Na pocieszenie powiem że nie tylko my jesteśmy tak zacofani. Poznań przecież kupił swoje S105p jako jednokierunkowe, Kraków swoje NGT8 też ma jednokierunkowe, Warszawa ponad setkę ma jednokierunkowych swingów.
Użytkownik
23.09.2012 20:32
@bybys17: Ale tutaj nie chodzi o problem jednokierunkowości, lecz o trafne decyzje odnośnie komunikacji miejskiej.

"Stwórzmy jednego wielkiego przewoźnika i ujednolićmy taryfę" - powstał MZKZG i nic dalej się nie dzieje. Jedynie ujednolicili ceny przejazdów komunikacją w trójmieście, oraz zlikwidowali problemy z numeracją linii. Dodatkowo dojdzie kolejny przewoźnik PKM i będzie bajzel po całej linii.
"Stwórzmy szybki tramwaj w Gdańsku" - przejazd tramwajem na Chełm odbywa się z największą prędkością handlową i co z tego? Skoro, za chwilę porzucono ten pomysł i przy budowie przedłużenia owej linii naustawiano pełno skrzyżowań ze światłami, a przystanek jest praktycznie na przystanku.
"Niech czytelnicy wybiorą malowanie nowych tramwajów" - piękny konkurs z nagrodami na portalu trojmiasto.pl umożliwiał przesłanie własnej propozycji malowania Swingów. Wygrała propozycja, która większość głosów uzyskała z powodu odmiennego tła od reszty prac (moja propozycja znalazła się na 3 miejscu ;)), jednak i tak ZKM pomalował według własnego widzimisia zasłaniając się "zaciekami pod oknami", mimo że wcześniej gdańskie orły miały białe pasy pod oknami i nie było "zacieków".
"W Gdańsku mamy największą flotę pojazdów wyposażonych w klimatyzację" - gdzie większość pojazdów ma padniętą sprężarkę, a ZKM otrzymuje bardzo niskie kary za brak włączonej klimatyzacji.

Można ten temat ciągnąć w nieskończoność...
Admin
23.09.2012 21:03
@E11: dokładnie, w kwestii jednokierunkowości rozchodzi się tylko o to, że mając w perspektywie wymianę blisko połowy składów na dwukierunkowe używańce, należało konsekwentnie pójść w tę stronę. Jak by teraz wyglądał temat tramwaju do PKM Brętowo gdyby helmuty były jednokierunkowe?

Brak wspólnej taryfy jest największą i podstawową tragedią trójmiejskiego transportu zbiorowego. SKM oraz równolegle kursujące autobusy/trolejbusy/tramwaje są postrzegane przez pasażerów jako produkty substytucyjne, gdy powinny wzajemnie się uzupełniać. Emeryci tęsknią za linią 101. W SKM nie mają zniżki, więc wybierają zapchaną S-kę i jeżdżące raz na ruski rok 122. Mieszkańcy Pruszcza wypełniają po brzegi autobusy linii 2xx gdy obok przebiega magistrala kolejowa, którą po remoncie jechaliby 3 razy krócej. A ja czytam, że PR łaskawie honorują bilety SKM w wybranych pociągach i nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Szybki tramwaj na Chełmie? Uważam, że w ciągu kilku lat winien być wybudowany odcinek w al. Armii Krajowej od Sikorskiego do Havla jako funkcjonujący równolegle do odc. osiedlowego. Obecna oferta jest atrakcyjna dla osób, które już wcześniej korzystały z transportu zbiorowego w relacji Gdańsk Południe - Śródmieście, natomiast ciekawi mnie ilu nowych użytkowników TZ przybyło wraz z otwarciem odc. CW - ŁŚ.
E11, konkurs na malowanie tramwajów to jest naprawdę pierdoła i rozrywkowy przerywnik najwyżej :)
Użytkownik
23.09.2012 21:39
Paryskie metro,pamiętające niemal czasy Napoleona :-))) / za wyjątkiem linii 14 / ze swoimi stacjami i węzłami-stacjami przesiadkowymi,które połączone są setkami metrów wykafelkowanych korytarzy-labiryntów,pełnych różnych "grajków",jest przykładem perspektywicznego myślenia ówczesnych budowniczych....Mając możliwość,dzięki pracy na kolei, być co roku przez kilkadziesiąt godzin w tym pięknym,pełnym zabytków mieście,parę godzin spędzam w "podziemiach"...Choć stojąc na stacji i patrząc w głąb tuneli człowiek czuje się jak w kanale sanitarno-deszczowym...takim trochę powiększonym, to rodzi się pytanie...dlaczego u nas myślenie perspektywiczne nie jest w modzie,czy nasi planiści i decydenci widzą jedynie koniec swojego nosa....a to co ich interesuje to jutro,a może najwyżej pojutrze...Efekty takiego myślenia i decyzji są, tak jak Marcin napisał...opłakane.W Gdańsku GIK podejmują decyzję w wielu przypadkach delikatnie mówiąc ...dziwne,ZTM realizuje politykę...najlepiej własnym samochodem, a MZKZG to twór w obecnej postaci potrzebny jedynie jego zarządowi....a nie integracji Trójmiasta...
Admin
23.09.2012 22:04
@UIC60: w MZKZG siedzi kilka naprawdę sensownych osób, ale w sytuacji gdy któraś ze stron ma zawsze jakieś "ale", mają związane ręce.
Użytkownik
24.09.2012 00:22
Pierdoła czy nie pierdoła. Ukazuje jak głęboko w poważaniu mają wszystkich mieszkańców. Po raz pierwszy klienci mogli zadecydować jak ma wyglądać pewna część komunikacji miejskiej, jednak olano ich, za przeproszeniem, ciepłym moczem, bo zwycięski projekt malowania nie miał nic wspólnego z obecnym malowaniem. Zupełnie tak samo robić konkurs na to, z której strony mają być posmarowane kanapki dla motorniczych, z góry czy z dołu. Jakby społeczeństwo wybrało opcję z góry, to ZKM wybrałby smarowanie kanapek z dołu, zasłaniając się tym, iż masło może być narażone na promienie słoneczne. Przez co może spowodować dolegliwości żołądkowe motorniczych, a przez co katastrofę lądową. Czyli sumując, konkurs to taka pokazówka gdzie i tak z góry nałożone jest jak co będzie.
Dobranoc
Użytkownik
24.09.2012 00:24
Poza tym oni mają określony budżet i zadanie zrobić z tego 'coś' przy tym spełniając 1001 warunków narzuconych przez innych..
Użytkownik
24.09.2012 18:01
A moim zdaniem MZKZG powinno wchłonąć ZTM, ZKM Gdynia i MZK. w MZKZG powinna być komórka Gdańsk, Gdynia i Wejherowo, ta spółka powinna mieć porozumienia z SKM (Wejherowo-Pruszcz) i PR (Gdańsk-Pruszcz). Rozliczanie powinno być na zasadzie udziału kilometrów w danej gminie.
Admin
24.09.2012 21:02
@bybys17: wszyscy chcielibyśmy żeby to było takie proste :)
Użytkownik
27.09.2012 18:41
@bybys17: Dlaczego PR tylko na odcinku Gdańsk - Pruszcz?
Użytkownik
27.09.2012 20:57
@bronksiu: PR to jest drogi przewoźnik dlatego nie opłaca się płacić mu za trasę Gda. Gł - Wejherowo skoro w dostatecznej ilości jeździ tam SKM. Chyba że SKM by zaczęła jeździć w rewelacyjnej częstotliwości do Pruszcza, to wręcz MZKZG może zrezygnować z PR. SKM do Tczewa bez zmian z honorowaniem biletów w PR. MZKZG Pruszcz-Wejherowo.
Admin
27.09.2012 21:14
@bybys17: betonowe rozumowanie reprezentujesz. Kiblozy PR to w normalnych (czyt. nieremontowych) warunkach najszybszy środek transportu zbiorowego na średnicy Gdańsk - Gdynia. Dlaczego nie udostępnić pociągów Regio do podróży wewnątrz miejskich? Ja bym chętnie zobaczył ten tłumek pasażerów, którzy w Gdańsku Głównym wsiadają do Regio w kierunku Gdyni zamiast do SKM.
W stolicy masz honorowanie biletów okresowych ZTM począwszy od całodobowego w Kolejach Mazowieckich i to już jest świetna oferta.
Użytkownik
28.09.2012 17:16
@marcinc: Reprezentuje takie rozumowanie ponieważ lubię wyszukiwać rozwiązań oszczędnym. Osobiście bym chciał nawet wciągnąć PKS/Gryf aby w granicach np. Gdańska zwykły pasażer mógł wsiadać do 854 zamiast 154.
Admin
28.09.2012 17:48
@bybys17: tu już należałoby zrobić poważną analizę ekonomiczną i marketingową. Bo skąd wiesz, że taka integracja taryfowa z jajami nie przyciągnie tylu nowych klientów, że jej koszty zwrócą się z nawiązką?
Użytkownik
28.09.2012 20:17
Przejazdy PR na podstawie biletu metropolitarnego są możliwe, dlaczego mielibyśmy z tego rezygnować i cofać się w ewolucji?
Admin
28.09.2012 21:14
@E11: bilet metropolitalny jest ze względu na cenę ofertą tak niszową, że trudno ją traktować jako objaw rzeczywistej integracji. Niemniej spostrzeżenie poniekąd słuszne.
Użytkownik
29.09.2012 07:55
Panowie, wszystko co piszecie, zostało już dawno odkryte, przeanalizowane i odrzucone. Dlaczego? $$$! Okazuje się że wspieranie integracji przynosi straty dla budżetu. Oczywiście jest to myślenie na krótką metę, gdyż zakłada wyłącznie porównanie wpływów i wydatków do budżetu, za to nie przyjmuje do wiadomości że istnieje tzw koszt ukryty (alternatywny), który rozkłada się po innych podmiotach - najprostszy przykład: zniechęcony pasażer wybiera samochód i trzeba łożyć na budowę dróg. Tutaj Marcin powinien mieć najwięcej do powiedzenia.
Takich kwiatków o jakich piszecie jest zdecydowanie więcej, nie tylko w taryfie i infrastrukturze. Na każdym kroku trzeba wyważać otwarte drzwi, bo z drugiej strony ktoś zabetonował framugi.
Użytkownik
14.09.2016 17:27
@marcinc: Obie formy, metropolitarny i metropolitalny są poprawne.
Admin
15.09.2016 13:38
Niestety wygląda na to, że masz rację :P Co za herezje wchodzą w życie!