Strona główna / Komunikacja miejska / MPK Kraków / NGT6 #2009
NGT6 #2009
NGT6 #2009

Kraków, ul. Grota-Roweckiego. 27.09.2013.

Trasa do pętli Czerwone Maki jest mniej więcej tak samo nudna jak gdańska Chełm - Łostowice. Nowa droga 2+2, nowe, bezpłciowe budownictwo mieszkaniowe i ekrany akustyczne, na zdjęciu akurat niewidoczne.
Kraków wygrywa ciągłym podparciem szyny z zabudową humusem i bezwzględnym priorytetem dla tramwaju, za wyjątkiem chyba jednego skrzyżowania. To duże plusy.

Węzeł przesiadkowy Czerwone Maki nie posiada funkcji door-to-door w relacji tramwaj->autobus, ale można to wybaczyć.
Mianowicie w Krakowie nikt nie udaje, że pojazdy zawsze będą idealnie skomunikowane, zapewnia się więc wysoki komfort oczekiwania, nawet przez dłuższy okres. Na pętli wybudowano zamykaną poczekalnię chroniącą przed warunkami atmosferycznymi. Jest też sklep spożywczy z jakąś drobną gastronomią, toaleta i automaty z napojami/słodyczami.

W przeciwieństwie do opisywanej przeze mnie 2 lata temu trasy na Mały Płaszów, do Czerwonych Maków tramwaje kursują z wysoką częstotliwością.

Budynek terminalu Czerwone Maki od strony wejścia do poczekalni

Część autobusowa. Kilka stanowisk daje fizyczną możliwość wcześniejszego podstawienia autobusu, co może być trudne na małym węźle door-to-door. Poczekalnia z prawdziwego zdarzenia zastępuje wiaty, które są maksymalnie oszczędne, a tym samym wandaloodporne.
Przystanek tramwajowy końcowy i stanowiska postojowe dla autobusów. Na upartego można by było zrobić door-to-door demontując jeden płotek.

/MPK Kraków #2009 #bombardier #wrzesień #jesień

30.09.2013 21:57 8402 marcinc

Komentarze
Użytkownik
01.10.2013 00:03
Widać, że Kraków jest ostatnim bastionem Jelczy :).
Użytkownik
03.10.2013 11:44
Czy ja dobrze widzę, że asfalt jest nalany na kostkę?
Admin
03.10.2013 17:16
^^ Tak, ale na pewno tylko na poboczu. Pewnie warstwę wiążącą wylali równo do poziomu kostki i ścieralną lali na to już nie patrząc na detale.
Użytkownik
03.10.2013 23:58
Ta kostka to nic innego jak odwodnienie jezdni. Jest ona położona o poziom niżej niż warstwa ścieralna.
Użytkownik
04.10.2013 08:09
Marcin takie rzeczy są niedopuszczalne (dzieje się to nawet w Polsce :)). Po ułożeniu warstwy inspektor wybiera sobie miejsce i wpuszczają sondę która mierzy grubość danych warstw. Jak coś się nie zgadza to wykonawca na swój koszt musi to przerabiać.
Użytkownik
04.10.2013 10:58
Ale co tutaj jest niedopuszczalne? Przecież tak się robi na całym świecie, w USA np. stosują asfaltobeton, a w Niemczech asfalt o mniejszej gęstości.
Użytkownik
04.10.2013 22:31
@E11: Chodziło mi o teorię "Pewnie warstwę wiążącą wylali równo do poziomu kostki i ścieralną lali na to już nie patrząc na detal". Odwodnienie takie jest jak najbardziej stosowane, najczęściej zamiast bruku kamiennego stosują kostkę betonową.