Strona główna / Komunikacja miejska / Gdańskie Autobusy i Tramwaje / PESA 120NaG / 120NaG #1042
120NaG #1042
120NaG #1042

Gdańsk, ul. Wita Stwosza. 30.01.2014.

Przy temperaturach ujemnych wozy profilaktycznie nie są wyłączane na noc, z obawy, że rano nie uda się ich uruchomić. Jednak pojedyncza sekcja zasilania na terenie zajezdni nie wytrzymuje takiego poboru prądu, dlatego niektóre tramwaje są wystawiane za bramę zakładu - pod inną sekcję zasilania.

/PESA 120NaG #1042 #pesa #swing #noc #styczeń #zima

02.02.2014 12:53 17600 marcinc

Komentarze
Użytkownik
02.02.2014 14:02
A w Nowym Porcie też tak robią?
Użytkownik
02.02.2014 14:17
Gdyby w Nowym Porcie tak robili to byśmy jeździli tramwajami bez szyb i w innym malowaniu :p.
Użytkownik
02.02.2014 14:51
Czy ja dobrze widzę, że przyciski w drzwiach są aktywne i każdy może wejść do wagonów? :D
Użytkownik
02.02.2014 17:21
W nowym porcie tez tak robią tylko tam wozów jest mniej.
Użytkownik
02.02.2014 17:34
Oczywiście że tak, oprócz tego kabiny pootwierane. Nie żeby można było w kilka sekund zamknąć wozy, po prostu: "panie daj se pan siana"
Użytkownik
02.02.2014 18:40
@sznycel: Panie Michale, jeśli ma Pan BARDZO dobre źródło informacji, to dopytaj się jak to wygląda w Porcie. W Nowym Porcie NIE ZOSTAWIA się wozów na ulicy z kilku powodów. Jedynm z nich jest to, że w ulicy Władysława IV, naprzeciw bramy, jest miejsce na dwa wozy (2x 2x105N zamienne na 2x N8CNF) a jeśli wystawiać dwa wozy na publiczną drogę (w ciągu której nie można beztrosko parkować) to równie dobrze można te dwa wozy wtoczyć na teren przed lakiernią.

Jeśli już zajezdnia wystawia wozy przed bramę to tylko po to, aby łatwiej było im przetoczyć plac na konkretne potrzeby. W czasie pory zimowej praktykuje się również wstawianie wozów na lakiernię (ogrzewaną) w celu ich umycia przez firmę zewnętrzną w temperaturze plusowej (głównie stopiątki, N8CNF jeżdżą w weekendy na mechaniczną do Wrzeszcza).

W DP pierwszy wyjazd jest o 3:47 i wóz ZAWSZE wyjeżdża z terenu zakładu a zwyczjowo ustawiony jest w bramie (zadanie 3/6, pierwszy tramwaj na Stogi, obowiązkowo N8CNF).

Twoje stwierdzenie, że "w nowym porcie tez tak robią", czyli "niektóre tramwaje są wystawiane za bramę zakładu - pod inną sekcję zasilania" jest co najmniej do kitu, bo plac zajezdni NP jest na tej samej sekcji zasilania od rybnego co cała zajezdnia (jedynie kanały i kawałek toru na kotłowni można odłączyć odłącznikami nożowymi). Spodziewałem się z twojej strony rzetelniejszej wiedzy.
Użytkownik
03.02.2014 13:56
Ciekawe jak z tym problemem radzą sobie w innych miastach np. w Warszawie, Krakowie, Łodzi.
Admin
03.02.2014 16:02
Najbardziej profesjonalne rozwiązanie to zamykana, ogrzewana hala. Ale mogą mieć też mocniejsze podstacje lub kilka sekcji zasilania na terenie zajezdni. Nie wypowiadam się co do samej zasadności nierozłączania (nowoczesnych) tramwajów podczas mrozów bo nie mam wiedzy na ile prawdopodobne jest, że taki Swing rano nie załączy i nie uda się go uruchomić w rozsądnym czasie (kilku minut).
Użytkownik
04.02.2014 07:08
A to jak sam nie "odpali" to nie można go na pych "odpalić"? :D
@branc98: Najlepiej radzą sobie w Toruniu, tam jest za mała zajezdnia i parkują wagony na pętlach :)

trojmiasto.pl pisze o tym: http://tiny.pl/q1sm9
Użytkownik
04.02.2014 10:20
Problem z (nie)rozłączaniem wagonów wcale nie jest okresowy, bo wszystko (prócz 105tek) załączone jest na okrągło!
Użytkownik
04.02.2014 19:01
@Herbatnik. Mówiąc "W nowym porcie też tak robią" miałem na myśli, że również zostawiają włączone wozy, a nie że zostawiają wozy poza terenem zajezdni. Przepraszam że napisałem tak trochę niezrozumiale poprzedni komentarz.
Użytkownik
05.02.2014 21:33
Widać że w ZKMie się boją że nowoczesne półprzewodnikowe technologie zawiodą i coś się tak nawali że 3/4 tramwajów z zajezdni na trasę nie wyjedzie :)
Użytkownik
05.02.2014 22:13
@Wojciik: No cóż, pewnie mają takie przesłanki i doświadczenia z problematycznym uruchamianiem wozów. Przecież nie opłaca im się zostawiać załączonych tramwajów.