Štrba, Słowacja. 24.06.2014.
Szlak Štrba - Poprad-Tatry. To fragment najważniejszej na Słowacji magistrali kolejowej łączącej Bratysławę z drugim co do wielkości miastem w tym kraju - Koszycami, po drodze zaliczając jeszcze, również niemałą jak na lokalne warunki, Żylinę i mocno turystyczny Poprad.
Tymczasem na zdjęciu próżne wahadło w kierunku Koszyc, z dwoma potężnymi dwuczłonami serii 131 na czele (w tym jeden na zimno) i dodatkowo, trzecim (czynnym, na zdjęciu niewidocznym) na popychu - tyle dobra! :)

Bonus, a co będzie leżeć w szufladzie. IC 503 UNION POISŤOVŇA rel. Bratislava hl.st. - Košice. Na czele dwusystemowa maszyna z Vmax 160km/h. ICków na Słowacji jest mało i jako połączenia komercyjne obowiązuje w nich zupełnie oddzielna taryfa relacyjna. Ruch międzymiastowy przenoszą głównie rychliki (pospieszne), które trzymają zdecydowanie wyższy standard niż nasze pociągi TLK - powszechna jest klimatyzacja, gniazdka i V=140km/h na wielu szlakach - słowem jakość kolei słowackich jest bardzo dobra. Tak dla dobrego porównania przyszło mi kilka dni później jechać EIC Norwid bez klimatyzacji, 40 min. opóźnienia na przyjeździe do Gdańska i Vmax=150 zamiast 160 spowodowane dziadowskimi wagonami bez hamulców tarczowych.

/Kolej #131 #131 031-7 #350 #350 006-3 #ZSSK #Słowacja #czerwiec #lato

30.06.2014 20:39 4297 marcinc