Gdańsk Kiełpinek. SZT jeszcze w obrębie podg "Kiełpinek", a za chwilę zatrzyma się na p.o. "Gdańsk Kiełpinek". Nazewnictwo z pozoru zakręcone jak słoik po ogórach, ale rozchodzi się o to, że przystanki osobowe (p.o.) i posterunki odgałęźne (podg, w uproszczeniu obiekty umożliwiające zmianę toru) to dwa osobne byty. By łatwo odróżnić od siebie p.o. "Gdańsk Brętowo" i "Gdańsk Kiełpinek" od, odpowiednio, podg "Brętowo" i "Kiełpinek", w nazwach podg pominięto nazwę miasta.
Jest to przy okazji ciekawostka historyczna, która przypomina, że dawniej były to dwie wsie poza granicami Gdańska.
Na zdjęciu poc. 96408 Gdańsk Osowa - Gdańsk Wrzeszcz. 01.09.2015.
Wykres prędkości z poc. 96201 rel. Gdańsk Wrzeszcz - Gdańsk Osowa w dn. 01.09.2015.
Krótko podsumowując, lekko opóźniony wyjazd z Wrzeszcza i długie postoje na Strzyży, Niedźwiedniku i w Brętowie skutkowały opóźnieniem, które udało się nadrobić dopiero od Portu Lotniczego. W st. Gdańsk Rębiechowo oczekiwanie do rozkładowej godziny odjazdu. Czas przejazdu Gdańsk Port Lotniczy - Gdańsk Rębiechowo wydaje się zbyt długi, o ok. 1 min. Do Osowy przyjazd lekko przed czasem, ale prędkość na linii 201 nie satysfakcjonuje. Na ten moment nie mam danych o prędkościach szlakowych, rozkładowych i ograniczeniach, ale zakładam, że te osiągnięte 60 km/h to sytuacja tymczasowa.
/Kolej #SA136 #SA136-017 #PKM #Pomorska Kolej Metropolitalna #wrzesień #lato
02.09.2015 21:26 8471 marcinc
@jsz: odczucia z jazdy są lepsze niż się spodziewałem. Niewiele lepsze, ale jednak. SA136 pod górę nie jest aż tak mułowaty, a osiągane prędkości nie są aż tak niskie. Podkreślam - w odniesieniu do tego czego się spodziewałem, a nie tego jak być powinno. Sumaryczny czas przejazdu jest mierny, ale nie o tym teraz piszę :) Oczywiście te SZT to w żadnym wypadku nie są pojazdy miejskie. Nie nadają się na duże napełnienia (w %), ale nie czarujmy się, takich raczej na PKM nikt się nie spodziewa. No chyba, że uda się świetnie sprzedać Kartuzy (tylko na to liczę).
Straty czasu na wysunięcie i schowanie stopnia na postojach są duże. Teraz nie jestem pewien czy relatywnie krótkie postoje na wykresie - na Jasieniu i w Kiełpinku - wynikały z zerowej wymiany pasażerów (ciepły przycisk jest wykorzystywany), czy też udało się szybciej obsłużyć przystanek - będę to sobie jeszcze obserwował.
Skoro już o stopniu - to jeden z największych atutów PKM w obecnej chwili. Chciałbym zobaczyć próbę z osobą na wózku inwalidzkim, ale bardzo możliwe, że byłaby w stanie samodzielnie wjechać i opuścić pojazd na przystankach PKM. Wygląda to bardzo pozytywnie.