30 czerwca 2018 r. oddano do użytku 8 kilometrów drugiej linii tramwajowej w Nicei. Nadal trwają prace w tunelu pod śródmieściem, o długości 3,2 km. Dlatego "dwójka" dotrze do centrum miasta dopiero we wrześniu 2019 r. Inwestycja złapała więc ok. 2-letnie opóźnienie. W 2012 r. pisałem o planach otwarcia T2 w roku 2017.
Na całym naziemnym odcinku zrezygnowano z górnej sieci trakcyjnej. W Nicei po raz pierwszy wdrożono alstomowski system SRS - krótkotrwałego ładowania indukcyjnego na każdym przystanku na trasie. Jest to trzecie rozwiązanie we Francji, eliminujące sieć górną, po akumulatorach ładowanych zwyczajnie, podczas jazdy pod siecią (Nicea T1) i szynie APS (Reims, Tours, Bordeaux).
Nicea, Boulevard Paul Montel. 12.09.2018 r.
***
Ładowarka ma postać zupełnie niepozornego panelu w betonowej płycie:
/ST2N Nice #031 #Nicea #Francja #wrzesień #lato #Eurotrip 2018
24.09.2018 21:39 5948 marcinc
A gdyby tak zakupić 30 sztuk pojazdów opartych na takich rozwiązaniach i zbudować tor wjazdowy na Brętowie i dwa zjazdy jeden w okolicy Strzyży PKM aby się włączyć w Wita Stwosza, a drugi do Jana Pawła II i dalej do Rzeczypospolitej oraz wbudowanie ładowarek na stacjach PKM, to by było fenomalne rozwiązanie przewyższające trasę przez Do Studzienki. Byłaby to ogromna inwestycja, ale myślę że czas i komfort podróży byłby ogromny. EZT by sobie spokojnie śmigały, a obok szybki tramwaj jadący sobie ze Świętokrzyskiej dalej Warszawską i Bulońską do Brętowa i zjeżdząjący na Wita Stwosza w kierunki Oliwy, albo i nawet w kierunku Wrzeszcza do Nowego Portu, albo Jana Pawła do Jelitkowa. Kompletny odlot w kosmos, ale myślę że nie byłoby to głupie.
Jeśli natomiast masz na myśli dodatkowe tory, to zawieszenie zwykłej sieci górnej pozostaje chyba jedynym rozsądnym rozwiązaniem :)
Ja należę do osób które bardzo nie lubią marnowania terenu przez przewymiarowaną infrastrukturę (np. al. Havla). Jedyne co martwi mnie we wpuszczeniu tramwaju na PKM to czy tramwaj nie spowolni tej linii, niby kosmiczne prędkości nie są rozwijane, ale jednak EZT mimo swojej wagi szybciej rozwinie odpowiednią prędkość niż jakikolwiek tramwaj, bo nie oszukujmy się ale ruch na linii PKM "KIEDYŚ" wzrośnie. Pytanie tylko kiedy, bo przez brak łączonego biletu w rozsądnej cenie marnujemy potencjał PKM.