Nocą we Wrocławiu najlepiej zaliczać. Najlepiej zaliczać tory, po których nic nie jeździ. Nic nie jeździ, ale zawsze coś może pojechać. Może po nich pojechać tramwaj, jeżeli coś się stanie i będzie dupa. To znaczy byłaby dupa, gdyby nie było zapasowych torów. Dlatego, przez wiele dziesięcioleci, leżały tory na ulicy Dyrekcyjnej. Dlatego wtedy, w 2016 roku pojechaliśmy na Dyrekcyjną ostatni raz. Torów na Dyrekcyjnej już nie ma, są za to na Gwareckiej. Tor na Gwareckiej, bo mowa właściwie o jednym, też jest na zapas. Dzięki niemu można po Kozanowie jeździć jak po pętli, chociaż na co dzień się tego nie robi.
Wrocław, ul. Gwarecka. 18.06.2016.
A! Zdjęcie z pozdrowieniem dla ówczesnego wrocławskiego, a dziś łódzkiego Słoika z Gdańska ;)
/MPK Wrocław #2534 #noc #impreza #czerwiec #wiosna
07.10.2019 07:13 7785 marcinc