Taki tramwaj przydałby się do Nowego Dworu Gdańskiego ;).

A jest w tym Nowym Dworze tyle ludzi? :) U nas raczej nie ma miejsca na tramwaj podmiejski. Można by się zastanawiać nad jakimiś Kolbudami przez Kowale, Bąkowo, ale to tylko w kategorii tramwaju szybkiego, i to z przesiadką na SKM, na węźle Łostowice Świętokrzyska, żeby uzyskać w miarę sensowne czasy podróży :)

Do NDG? Tam to nowa linia kolejowa według dawnej koncepcji: Gdańsk-Elbląg przez Gd.Południowy, Kiezmark, NDG. W takim układzie Elbląg byłby pewnie osiągalny poniżej 40 minut, Nowy Dwór koło 20 co zmieniłoby całkowicie kierunki osadnictwa, zmniejszyło nieciekawą sytuację zawodową na Żuławach i ograniczyło codzienny sznurek Passatów TDI NE/NEB do Gdańska. O ruchu towarowym w kontekście planowanego rozwoju portu w Elblągu nie wspominając. Myślę, że warto.

Można na początek osiągnąć niezły efekt po dużo mniejszych "piniondzach" niż te potrzebne na nową linię kolejową tej długości. Sposób na obsługę Elbląga to sensownie trasowane Regio obsługiwane Impulsami albo czymkolwiek innym na 160-200 km/h. I wg stanu na grudzień 2019 r. możesz spokojnie wytrasować Regio, które zrobi Elbląg - Gdańsk Główny w czasie poniżej 60 min.
Rozwiązanie dla Nowego Dworu to dociągnięcie SKM w rejon rafinerii z budową sporego P+R. Automatycznie masz "z głowy" powiat nowodworski, gminy Pruszcz i Cedry, Wyspę Sobieszewską i samą rafinerię.

@marcinc: no właśnie ostatnio w GND ceny mieszkań po otwarciu S7 poszły mocno w górę. Po drugie jest to duża szybsza alternatywa dla Elbląga niż wleczenie się dookoła przez Malbork i Tczew, po trzecie odciążenie magistrali węglowej na odcinku Tczew - Gdańsk, po czwarte lepszy dojazd do Warmii i Mazur (Olsztyn i dalej na Białystok).

Oraz tak jak wspomniał Jarua, taka linia od razu daje też napęd przemysłowy. Transportem indywidualnym przy prędkości 120km/h przejazd z Elbląga zajmuje około 35 minut (centrum-centrum). Puszczając obok S7 linię kolejową z której trasą możemy robić dosłownie co chcemy bo są same pola.

W Gdańsku początkowo mogłaby być puszczona od Południowego do Motławy tym jednotorem (w planach jest jego bezkolizyjność co ciekawe), a następnie od Olszynki do NDG i Elbląga po linii prostej. Przystanków na trasie dużo nie będzie, na początek w większych wioskach z pozostawieniem oczywiście rezerwy na zaś. Ja na dzień dzisiejszy widziałbym na trasie do samego Elbląga: Przejazdowo, (Koszwały), Cedry Małe, Dworek, Nowy Dwór Gdański, (Jazowa/Wierciny), Elbląg. Przy prędkości 160 km/h czas rewelacyjny i ostro konkurencyjny z samochodem.

Mimo wszystko etapowałbym, budując najpierw jakiś fajny P+R przy rafinerii. A potem - kto wie, może "uzasadni się" ciągnięcie tego dalej :) Na razie trzeba jednak ucywilizować to co jest: 4 tory do Tczewa, 4 tory do Wejherowa, dostosowanie oferty na PKM do rzeczywistych potrzeb i jakieś rozwiązanie kolejowe dla Gdańska Południe(!). Gdy uda się ogarnąć te "drobiazgi", można myśleć o nowych liniach kolejowych tego kalibru ;)