Brzydki i dziwny, a w dodatku brudny i obdrapany. Nie chodzi bynajmniej o pana, który wlazł w kadr tuż przy dworcu Porta Nuova, lecz o konstrukcję z rodziny Fiat Cityway z lat 2001-2003. Wersja dla Turynu ma 34 metry, 7 członów i 4 wózki w pomrocznym układzie (1A)' Bo' Bo' (A1)', czyli zasadniczo wszystkie są silnikowe, z wyjątkiem pierwszej i ostatniej osi tramwaju. Każde napędzane koło ma na wyłączność swój silnik trakcyjny, których jak łatwo policzyć, przypada 12 na jeden tramwaj. Takie to skutki uboczne dążenia do możliwie niskiej i płaskiej podłogi. Zresztą kilkanaście lat później PESA, pod presją zamawiających, poszła w bardzo podobnym kierunku. W przypadku Fiata udało się zejść do 290 mm, czyli do ULF-a brakuje jeszcze 90 mm. Swing/Jazz dla porównania 350 mm.
Turyn, Via Paolo Sacchi. 10.09.2022 r. Na zdjęciu tego nie widać, ale w bramie po lewej leżą, a jakże, resztki torów tramwajowych.
/Gruppo Torinese Trasporti #6043 #linia_4 #Włochy #wrzesień #lato #Pograniczetrip_2022
19.11.2022 13:54 4885 marcinc