Sewilla, Calle San Fernando. 06.04.2023.

Nie pierwszy to i nie ostatni tramwaj deptaczny na świecie, więc co do zasady jest ok - działa. Jednak pewien niesmak budzi tutaj separacja ruchu, której niby nie ma, a jednak jest. Nie chodzi o tramwaj. Ten z racji rozmiarów, niewielkiej prędkości i określonej częstotliwości kursowania jest raczej przewidywalny. Potrafi też dzwonić i ostro hamować jeśli to konieczne. Chodzi o rowery i inne wynalazki hulajnogopodobne, które dostały swój pas po lewej stronie. Pas wyznaczony za pomocą słabo widocznych, żeliwnych pinezek. Trzeba się dokładnie rozejrzeć by nie wpaść pod rozpędzony jednoślad, a to jednak trochę przeczy idei deptaku (nieważne czy z tramwajem czy bez). Jako zdeklarowany rowerzysta gorąco nie popieram tego typu kompromisów :)

/TUSSAM Sevilla #301 #Hiszpania #kwiecień #wiosna

30.06.2023 19:50 7311 marcinc