6 citylinków od Stadlera zamówiono do obsługi linii 9, w miejsce zmodernizowanych, ale jednak wiekowych SZT serii 2500. Nowe jednostki są hybrydowe, więc nadawałyby się świetnie do obsługi całej trasy linii 1 i 9: 93 km od Alicante aż do Dénia. Cóż, nie ma tak dobrze, przesiadki w Benidorm są i będą jeszcze długo. Całej dawnej sieci Trenet de la Marina sześcioma wozami nie obskoczymy, a z drugiej strony przeprowadzana właśnie modernizacja trasy dziewiątki... nie obejmuje elektryfikacji. Planów w tym kierunku wprawdzie nie porzucono, ale to raczej odległa przyszłość. Podsumowując, hybrydy będą jeździć niemal w 100% po bezdruciu. W hiszpańskich internetach można natrafić na krytykę tempa, zakresu, jak i rezultatów trwających prac. Linia jest kręta, a korekty przebiegu, jeżeli w ogóle są, to są raczej kosmetyczne. Jeżeli mówimy o podróży na pełnej trasie Alicante - Dénia, to lekka kolej przegrywa z kretesem konkurencję z jadącym autostradą autobusem. 1+9 całą trasę pokonują w 3 godziny. Autobus... dwa razy szybciej. Oczywiście koncepcji można próbować bronić argumentem, iż lekka kolej obsługuje ruch lokalny, na krótszych odcinkach ;)

Tymczasem na trasie dziewiątki ciągle trwają jakieś prace, więc nowe wozy chwilowo jeżdżą też na 1 i 3. Ma to swoje plusy, bo uwalniają się bombardiery z linii 3. Jest zatem co łączyć w podwójne składy, w oczekiwaniu na nowe 45-metrowe sztywniaki.

Trasa linii 1. Niezabudowany fragment Costa Blanca między Cala Piteres i Venta Lanuza. 26.02.2024 r.

/Ferrocarrils de la Generalitat Valenciana #linia_1 #tram-train #light rail #Hiszpania #luty #zima

16.04.2024 07:51 10425 marcinc